American Witbier
Browar: Doctor Brew sp. z o.o z Wrocławia
Nazwa: American Witbier
Ekstrakt: 11%
Alkohol: 4,8%
Gatunek: American Witbier
Pomarańcza, słodka mandarynka i dużo przyprawowości. Głównie kolendra, goździki i trochę pieprznych aromatów drożdżowych. Bardzo orzeźwiające i mega pijalne. Świetny witbier.
Warka 2018-07-10
OCENA: 8/10
Porter Bałtycki 22
Browar: Browar Jana (Uwarzone w Zawierciu)
Nazwa: Porter Bałtycki 22
Ekstrakt: 22%
Alkohol: 8,8%
Gatunek: Porter Bałtycki
Gorzka czekolada, czekoladki z likierem, trochę kawy i ciemnego chleba. Brakuje suszonych owoców i było by świetnie. Wysycenie raczej niskie, goryczka bardzo niska. Przyzwoity porter
OCENA: 7/10
Ósemkowe
Nazwa: Ósemkowe
Ekstrakt: 20% blg
Alkohol: 8,5%
Gatunek: Imperial IPA
Karmel, żywiczno-sosnowe aromaty i sporo cytrusów. Głównie mandarynka, marakuja, granat. Goryczka solidna, długa, lekko zalegająca. Wysycenie niskie.
Ocena: 8/10
Black Boss Porter
Nazwa: Black Boss Porter
Alkohol: 8,5%
Gatunek: Porter bałtycki
Prawdopodobnie to samo piwo co Witnicki Porter i Lubuskie porter. Słodkie i trochę wodniste. Czekolada, kawa i czarny chleb. Wysycenie śrenie, goryczka niska, lekko palona.
Ocena: 6/10
Porter podbity śliwką
Nazwa: Manufaktura Piwna: Porter podbity śliwką
Styl: Porter bałtycki
Ekstrakt: 25%
Alkohol: 9,9%
Dominacja suszonej śliwki i wędzonki. Baza typowo porterowa, trochę słodka, pełna, czekoladowo-kawowa, trochę włoskich orzechów. Wysycenie minimalnie zbyt wysokie. Goryczka popiołowa, słabo intensywna.
Rewelacyjne piwo wielowymiarowe. Szkoda, że tak słabo dostępne. Udało mi się znaleźć ostatnią butelkę w cieszyńskim Inter Marche.
Piwo najpierw spalone porannym biegiem, później wypite do gry Outlast.
Warka: 05.08.2019
OCENA: 9/10
Piotrek z bagien: Watermelon Ale
Browar: Jan Olbracht Rzemieślniczy z Piotrkowa Trybunalskiego
Nazwa: Piotrek z bagien: Watermelon Ale
Ekstrakt: 12,5%
Alkohol: 5,6%
Gatunek: Watermelon Ale
W zapachu przypomina arbuzową gumę do żucia. W smaku podbnie choć arbuz wydaje się być bardziej naturalny. Słodkie, kobiece i dobrze pijalne.
OCENA: 6/10
Kustosz Mocne
Nazwa: Kustosz Mocne
Alkohol: 7,2% obj.
Gatunek: jasny lager
Kolor: złoty, klarowny
Zapach: Słodowy, estrowo kwiatowy
Podbnie jak w zapachu, sporo kwiatowo-owocowych estrów. Piwo pełne słodowo, jest minimalna kontra chmielowa. Alkohol dobrze ukryty. Więcej się to dzieje niż w przeciętnym Tyskim czy innym Harnasiu. Niezły stosunek jakości do ceny.
OCENA: 6/10
Okocim Polskie Ale
Nazwa: Okocim Polskie Ale
Ekstrakt: 12%
Alkohol: 5,1%
Gatunek: Ale
Pamiętam, że piłem je również zaraz po tym jak pojawiło się w sklepach. Pomyślałem, że to całkiem niezłe, dość aromatyczne piwo. Dziś, jakieś pół roku później to piwo jest bardzo przeciętne. Smakuje jak typowy, wodnisty koncerniak z bardzo subtelną, chmielową nutą.
Ocena: 4/10
Wakatu Single Hop IPA
Ekstrakt: 14,5%
Alkohol: 5,6%
Gatunek: Single Hop IPA
Wypite lane w Białej Małpie w Katowicach.
Pełne, swieze, całkiem fajnie nachmielone. Wakatu w tym przypadku daje aromaty landrynek owocowych, dojrzałych owoców, trochę grejpfruta. Goryczka solidna, krótka. Wysycenie średnio-niskie
OCENA: 7/10
Tyskie Książęce IPA
Nazwa: Książęce IPA
Ekstrakt: 13%
Alkohol: 5,4%
Gatunek: deklarowana IPA, choć ekstrakt za słaby.
Książece IPA zawitało do mnie na wieś. Kupiłem 2 butelki, jedną postanowiłem przetestować od razu 😉 Po otwarciu buchnęło amerykańskimi chmielami i to całkiem intensywnie. Pierwszy łyk i mocne zdziwienie. Pełny wahlarz aromatów chmielowych – od cytrusów przez zioła po żywicę. Goryczka rzeczywiście około 35 IBU zaznaczonego na etykicie – wyraźna i dość szlachetna. Daleko temu do dobrego kraftu, ale zdarzyło mi się wypić gorsze piwa z kraftowych browarów. Dobry stosunek jakości do ceny. Ciekawi mnie tylko, czy tutaj będzie podobnie jak z żywiecką APĄ, pierwsze kilka warek była całkiem spoko, później piwo jakby obniżyło swoje loty.
OCENA: 7/10
stare ALE Jare!
Nazwa: stare ALE Jare!
Ekstrakt: 14%
Alkohol: 5,0%
Gatunek: Altbier/Sticke
Pełne, ekstraktywne jak można było się spodziewać. Bardzo chlebowe, biszkoptowe, lekko owocowe. Goryczka całkiem wyraźna, solidna o drewnianym charakterze. Niezłe, deserowe ale pod koniec zaczyna trochę męczyć choć to chyba cecha tego stylu. Wysycenie raczej niskie.
MOJA OCENA: 6/10
Raciborskie Jubileuszowe Porter
Super Bowl LII wymaga specjalnego piwa. Porter Jubileuszowy warzony na 450-lecie Browaru Zamkowego w Raciborzu.
Browar: Browar Zamkowy w Raciborzu
Nazwa: Raciborskie Jubileuszowe Porter
Alkohol: 9,2%
Gatunek: Porter bałtycki
Trochę wodniste jak na styl, przewaga słodyczy. Trochę kukułek, kakao. Goryczka minimalna, wysycenie średnio-niskie. Bardzo przeciętne piwo.
OCENA: 5/10
Miłosław Black IPA z Yuzu
Mecz Minnesota Vikings przeciwko Philadelphia Eagles o wejście do finału Super Bowl. Potrzebuję ciekawego ale niezbyt ciężkiego piwa do tego widowiska, w końcu jest środek nocy 😉 Wybór padł na Back IPA z Yuzu z Fortuny.
Nazwa: Miłosław Black IPA z Yuzu
Ekstrakt: 13,5%
Alkohol: 5,6%
Gatunek: Black IPA ze skórką yuzu
Trochę wodniste, wyraźnie palone, kawowe z całą gamą chmielowych aromatów w postaci żywicy i cytrusów. Wysycenie średnie. Goryczka żywiczno-popiołowa, całkiem fajnie zaznaczona.
MOJA OCENA: 7/10
Bergamłot
Browar: Warsztat Piwowarski z Wrocławia
Nazwa: Bergamłot
Ekstrakt: 13%
Alkohol: 5,5%
Gatunek: Amber Ale z dodatkiem bergamotki
Słodkawe, karmelowe w podstawie. Ziołowe i cytrusowe akcenty budują fajną kontrę słodową. Goryczka dość wyraźna, ziołowo-przyprawowa, lekko zaalegająca. Wysycenie średnie. Niezłe piwo.
Moja ocena: 6/10
Das Oberschlesiche Bier Mocne
Nazwa: Das Oberschlesiche Bier Mocne
Alkohol: 6,2% obj.
Gatunek: mocny lager
Kolor: złote, klarowne
Z Połczyna-Zdroju do pierwszej śląskiej miejscowości jest dokładnie 557 kilometrów. Skąd zatem pomysł aby warzyć piwo o tej nazwie? Nie wiem, ale jako rodowity Ślązak nie mogłem przejść w sklepie obok tego piwa obojętnie. Kosztowało 2,20 zł jeśli dobrze pamiętam, więc nie oczekuję po nim zbyt wiele 😉
Piwo w zapachu ma jakąś nieprzyjemną nutę kociego suchego żarcia. W smaku bardzo mdłe, miodowo-mydlane z posmakiem kociego żarcia. Straszny syf! Jedno z najgorszych piw jakie piłem w życiu.
OCENA: 1/10
Kustosz 100% Chmiel Lubelski
Nazwa: Kustosz 100% Chmiel Lubelski
Ekstrakt: 11,4%
Alkohol: 5,5% obj.
Gatunek: jasny lager
Kolor: złoty, klarowny
Zapach: Słodowy, kwaskowaty, nijaki. Brak jakichkolwiek nut chmielowych.
Kupione przy okazji zakupów w Biedronce. Poczciwy, pijalny lager w dobrej cenie. Niestety tytułowy chmiel lubelski totalnie niewyczuwalny. Goryczka minimalna. Wysycenie trochę za wysokie.
OCENA: 5/10
Komes Russian Imeprial Stout
Nazwa: Komes Russian Imperial Stout
Ekstrakt: 25%
Alkohol: 12%
Gatunek: Russian Imperial Stout
Czekoladowo-palone, popiołowe, suszone owoce i trochę drewna. Świetny stosunek jakości do ceny jak w pozostałych Komesach. Nie ma brawury, ale najtańszy RIS dostępny w Polsce okazuje się być całkiem solidny. Alkohol dość wyraźny, drapie w przełyk, leżak powinien mu posłużyć, więc jedną butelkę zaniosłem do piwnicy w zapomnienie. 🙂
OCENA: 7/10
Miłosław Borowikowe Ale
Nazwa: Miłosław Borowikowe Ale
Ekstrakt: 14%
Alkohol: 5,6%
Gatunek: Brown Ale z dodatkiem borowików
Delikatne, gładkie, orzechowo-czekoladowe, nuty toffi, przypieczona skórka chleba. Jest też jakaś ziemistość, może właśnie pochodząca od grzybów. Poza tymi torfowymi nutami nie wyczuwam nic, co by je przypominało. Wysycenie niskie dzięki czemu piwo bardzo szybko znika ze szkła.
MOJA OCENA: 6/10
Ciemna Strona Cieszyna
Nie jestem fanem piwnego stylu Monachijskie Ciemne, jednak nie byłbym sobą gdybym nie spróbował nowości z browaru, który darzę wielkim sentymentem. Ciemna strona Cieszyna to niewątpliwie jakość dróg. Czy to piwo okaże się równie ciemną stroną w portfolio browaru z Cieszyna?
Browar: Bracki Browar Zamkowy w Cieszynie
Ekstrakt: 14%
Alkohol: 5,5%
Gatunek: Dunkel Munich
Spodziewałem się głębokiej słodyczy biorąc pod uwagę stosunek ekstraktu do alkoholu i rzeczywiście jest słodko, ale daleko temu do ulepku. Piwo jest bardzo gładkie i pijalne. Delikatność to słowo idealnie cechujące to piwo. Ciemna strona jest delikatnie palona, delikatnie kwaskowata, delikatnie chmielona, delikatnie goryczkowa i tak mógłbym pisać mnóstwo kolejnych epitetów. Delikatność jest zaletą tego piwa, ale jest też i wadą. Lubię kiedy piwo potrafi czymś zaskoczyć, pokazuje jakiś pazur, zwłaszcza jeśli kosztuje ponad 7zł. Tutaj brak jakiejkolwiek agresji. Jest grzeczne jak kot, który właśnie przewrócił świąteczną choinkę 😉 Mimo wszystko to niezłe, deserowe piwo, które świetnie weszło po świątecznym karpiu.
OCENA: 6/10
Wrężel Grejpfrut IPA
Browar: Wrężel (Warzone w browarze Zarzecze)
Nazwa: Grejpfrut IPA
Ekstrakt: 15,5%
Alkohol: 6,3%
Gatunek: India Pale Ale z grejpfrutem
Ułaaaa, ale buchnęło świeżym grejpfrutem tuż po otwarciu. Smakuje jak sok ze świeżo wyciśniętych grejpfrutów z dodatkiem chmielu. Chce się brać łyk za łykiem. Goryczka silna, konkretna, grejpfrutowa, nie zalega. Wysycenie niskie. Rewelacja!
Warka: 09/11/2018
OCENA: 9/10
Karpackie 9%
Kolejny mózgotrzep znaleziony na najniższej półce sklepowej. Tym razem stare, dobre Karpackie, które rozkręciło niejedną studencką imprezę 🙂
Alkohol: 9% obj.
Gatunek: jasny mocny lager
Płaskie, alkoholowe i nijakie. Słabe ale da się wypić. Myślałem, że to jest to samo piwo co Donner 9% z tego samego browaru. Wychodzi na to, że to zupełnie inne piwo.
OCENA: 3/10
Tea APA Grand Prix
Ekstrakt: 13,1%
Alkohol: 5%
Gatunek: Tea APA
Mało treściwe, faktura przypomina dziesiątkę. Dość wytrawne. Sporo cytrusów, głównie marakuja. Wyczuwam delikatną taniczność, pewnie pochodzącą z czarnej herbaty. Bergamotki występującej w Earl Grey nie wyczuwam. Goryczka średnio-słaba. Wysycenie wysokie. Piwo niezłe, ale bez szału.
MOJA OCENA: 6/10
Warka Strong
Kolejny mocny lager, choć nie tak mocny bo tylko 6,5%, jako umilacz popołudnia z Wiedźminem.
Nazwa: Warka Strong
Alkohol: 6,5%
Gatunek: mocny lager
Słodowe, słodkie, dość pełne w fakturze. Niestety liniowe, poza słodową pełnią nic się tutaj nie dzieje. Trochę owocowych estrów. Całkowity brak goryczki. Pijalne i nic poza tym.
OCENA: 4/10
Beczkowe Mocne 9%
Kolejne popołudnie kiedy żona w pracy na popołudnie. Kolejne popołudnie z Wiedźminem i kolejne popołudnie z mózgotrzepem dostępnym w moim sklepie na wsi. Czy Beczkowe Mocne 9% za 2,39zł będzie równie spoko co Donner Super Mocne 9% za 2,99zł? Sprawdźmy! 😀
Nazwa: Beczkowe Mocne 9%
Alkohol: 9%
Gatunek: Mocny Lager
Aromat nijaki, trochę szmaciany i alkoholowy. W smaku płasko, kwaskowato i alkoholowo. Jest też jakaś nuta winna. W przeciwieństwie do Donnera, tutaj jest bardzo wodniście, totalnie brakuje ciała. Smakuje jak U-boot z Harnasiem (czyli drink prawdziwego mężczyzny :)) Wysycenie średnio-wysokie. Goryczka alkoholowa, rozgrzewająca.
OCENA: 2/10
Porter Łódzki leżakowany 1 rok
Przygód Wiedźmina w deszczowe popołudnie ciąg dalszy. Umilaczem gry tym razem świetny Porter Łódzki, który rok przeleżał w piwnicy. Czy leżakowanie posłużyło temu piwu? Jest dokładnie z tego samego czteropaku co recenzowane wcześniej tutaj, więc będzie idealne porównanie.
Nazwa: Porter Łódzki
Ekstrakt: 22%
Alkohol: 9,5%
Gatunek: Porter bałtycki
Kolor: Czarny, nieprzejrzysty
W aromacie mleczna czekolada, kawa z mlekiem. W smaku czuć pełnię i gładkość. Świetny balans pomiędzy słodyczą a palonością. Wydaje mi się, że pojawiło się więcej nut suszonych owoców takich jak rodzynki, śliwki, jabłka. Jest też trochę popiołu w przełyku. Wysycenie średnie.
To piwo było świetne tuż po zakupie stąd nie do końca przekonany byłem o leżakowaniu. Jednak piwnica bardzo mu posłużyła, jest rewelacyjne.
OCENA: 9/10
Donner Super Strong
Kiedy żona idzie do pracy na popołudniową zmianę to trzeba zagrać sobie w Wiedźmina, zwłaszcza w taką pogodę. Dziś barley wine dla biedoty, czyli Donner Super Mocne z browaru Van Pur za 2,99zł. Jestem pewien, że bez względu na smak to piwo umili mi wieczór 🙂
Ekstrakt: nie podano
Alkohol: 9% obj.
Gatunek: jasny mocny lager
W aromacie słody, gdzieś w tle białe kwiaty. Alkoholu nie wyczuwam. Smak głównie słodowy, piwo pełne, treściwe i chlebowe. Rzeczywiście trochę przypomina barley wine 🙂 Goryczka w postaci drewniano-tytoniowej delikatnie buduje się po trzecim łyku.Wysycenie średnie. Alkohol bardzo dobrze ukryty, lepiej niż w niejednym koncernowym porterze bałyckim. Nie wyczuwam żadnych wad. Myślałem, że będzie bida z nędzą a jest całkiem nieźle biorąc pod uwagę cenę tego piwa. Piwo oferuje wiele więcej niż inny koncerniak w podobnej cenie typu Tyskie czy inny Żubr. Chętnie powtórzę popołudnie z Wiedźminem i Donnerem 🙂
OCENA: 7/10
Socho Plujka
Zimny, deszczowy wieczór. Czemu by nie pobić rekordu życiowego w bieganiu? Miała być życiówka na 5km, a wyszło na 3km. Mimo, że to nadal tempo walca drogowego to piwo się należy. Najwyższy czas na Plujkę z browaru Socho, która przeleżała się w piwniczce ponad miesiąc od końca daty ważności.
Nazwa: Plujka
Ekstrakt: 15%
Alkohol: 4,7%
Gatunek: Coffee Outmeal Milk Stout
W aromacie czarna kawa, orzechy włoskie i przyjemna czekoladowa słodycz. W smaku przesłodzona kawa zbożowa. Pojawiają się nuty owsiane, mleczna czekolada z orzechami. Wyczuwam też w tle sok jabłkowy a nawet nuty wędzone. Goryczka delikatna, popiołowa. Wysycenie niskie.
Piwo niezłe, ale ta słodycz trochę przytłacza wszystko inne.
Moja ocena: 6/10
Postrach Szoszonów
Kord
Mój pierwszy raz w oficjalnym biegu celebruję Kordem z Jana Olbrachta. W zawodach zorganizowanych w Jastrzębiu-Zdroju z okazji Dnia Niepodległości, pobiłem swój rekord na 10 kilometrów 😁🏃💪
Browar: Jan Olbracht Rzemieślniczy z Piotrkowa Trybunalskiego
Ekstrakt: 26%
Alkohol: 12%
Gatunek: Quadrupel/Barley Wine
W aromacie głównie suszone czerwone owoce w karmelu. Delikatna wanilia i trochę przypraw korzennych. W smaku bomba słodyczy i ogrom różnych smaków. Od miodu gryczanego, przez suszone owoce po piernik i dębową beczkę. Wanilia pojawia się w posmaku a zaraz po niej alkoholowe rozgrzewanie. Wysycenie niskie jak przystało na takie piwo. Goryczka pieprzno-przyprawowa i trochę piekąco alkoholowa. Bardzo bogate, złożone piwo z niesamowitym wachlarzem aromatów. Jedyna wada to cena, 18zl za 0,33l. Mimo wszystko warto po nie sięgnąć.
OCENA: 8/10
Komes Barley Wine
Korzystając z pogody wybrałem się na rowerze na trening Thunders do Rybnika. Prawie 100km w nogach zaliczone. Czas na piwo. Dziś wybór padł na potwora z browaru Fortuna, o którym ostatnio jest głośno. Czy Barley Wine za 6,99zł może zaoferować coś ciekawego?
Trasa: Pogwizdów -> Jastrzębie Zdrój -> Wodzisław Śl. -> Radlin -> Rybnik -> Świerklany -> Gołkowice -> Karvina -> Pogwizdów.
Nazwa: Komes Barley Wine
Ekstrakt: 27%
Alkohol: 12%
Gatunek: Barley Wine
W aromacie mnóstwo suszonych owoców, głównie rodzynki. Bardzo przyjemny i zachęcający zapach. W smaku piwo mocarne jak można było się spodziewać po 27% ekstraktu. Sporo suszonych śliwek, rodzynek i miodu. Wyczuwalny ananas w tle. Trochę cukierków krówek i śmietankowych Werters Original. Alkohol mocno rozgrzewa przełyk, ale o dziwo nie przeszkadza w odbiorze tak jak można się tego było spodziewać.
Podsumowując, bardzo udany twór Fortuny. Na równi udany jak Porter Bałtycki. Bogaty bukiet aromatów, brak wad i swietna cena sprawiają, że to rewelacyjny zakup.
MOJA OCENA: 9/10
Eisbock Grand Prix
Browar: Pinta (Uwarzone w browarze na Jurze)
Nazwa: Eisbock Grand Prix
Ekstrakt: 27%
Alkohol: 11,2%
Gatunek: Eisbock
Potwór! To dobre określenie tego piwa. Ciężkie, mięsiste, karmelow0-chlebowe, trochę suszonych owoców. Goryczka zaznaczona, krótka. Wysycenie niskie. Pod koniec staje się trochę męczące.
MOJA OCENA: 7/10
Risnieft
Do meczu na niedzielny wieczór drugi kontakt z browarem Browars. Tym razem pół roku czekający na swoją kolej w piwniczce RIS, który rozpoczyna mój sezon zimnych wieczorów.
Nazwa: Risnieft
Ekstrakt: 22%
Alkohol: 8%
Gatunek: Russian Imperial Stout
W aromacie głównie torf. W smaku sporo sosu sojowego, gęstej czarnej jak smoła kawy, trochę kakao palonych kabli i kukułek, tych cukierków 😉 Goryczka średnia, krótka. Alkohol dobrze ukryty, w zasadzie nie rozgrzewa nawet przełyku choć jest go tylko 8% jak na tak wysoki ekstrakt. To solidny przedstawiciel tych grzeczniejszych RISów, choć według mnie przydałby się tutaj jakiś pazur. Mimo wszystko to porządne, konkretne piwo.
Warka do 28 08 2017
Moja ocena: 7/10
Dżoana Tropikana
Prawie 50 kilometrów przejechane na rowerze, czas na zasłużone piwo.
Browar: Waszczukowe (Uwarzone w Jan Olbracht)
Nazwa: Dżoana Tropikana
Ekstrakt: 14%
Alkohol: 5,9%
Gatunek: Vermont IPA
W aromacie zbożowo z delikatną cytrusową nutą. W smaku pełne, kwaskowate z przyjemnym, cytrynowo-ziołowym chmielowym aromatem trochę przypominającym Sprite. Goryczka średnio silna, krótka i przyjemna. Wysycenie średnio-wysokie. Ogólnie fajne, orzeźwiające piwo.
Argus Porter leżakowany 1 rok
Dokładnie rok temu postanowiłem włożyć na leżak czteropak Argus Porter z zamiarem przetestowania jak wpływa na niego leżakowanie. Czas na pierwszą puszkę. Kolejna pewnie za rok 🙂
Browar: Browary Łódźkie dla Lidl Polska
Nazwa: Argus Porter
Ekstrakt: Nie podano
Alkohol: 8%
Gatunek: Porter bałtycki
Kolor: Czarny, nieprzejrzysty
Zapach: przypalony chleb, ciasto kakaowe, przyjemny i dość intensywny zapach.
W smaku nadal sporo przypalonej skórki chleba, kwaskowatych nut kawowych i trochę ciasta kakaowego. Popiołowość fajnie buduje goryczkę delikatnie osiadając w przełyku. Leżak przysłużył się pijalności, która i tak była domeną tego porteru. Teraz jest bardziej gładkie i aksamitne. Wysycenie średnie.
Podsumowując, leżak bardzo dobrze wpłynął na to piwo, uszlachetnił je i zwiększył pijalność. Nie pojawiły się żadne wady. Ciekawy jestem co przyniosą z czasem kolejne puszki.
OCENA: 7/10
Pale Ale i APA
28 września to dzień czeskiej państwowości, upamiętniający męczeńską śmierć św. Wacława, patrona Czech i z tej okazji mam wolne. Czeskie święta to już swego rodzaju tradycja na pobijanie życiówek rowerowych. Ostatnio w święto Cyryla i Metodego pękło 93,2 km, tym razem 113km.
Trasa: Pogwizdów -> Ustroń -> Wisła -> Szczyrk -> Browar miejski w Bielsku-Białej -> Skoczów -> Pogwizdów.
Na pierwszy strzał poszedł Pale Ale:
Browar: Miejski z Bielska-Białej.
Nazwa: Pale Ale
Ekstrakt: 12%
Alkohol: 4,7%
Kolor: Pomarańczowy, lekko zmetniony.
Kwaskowate, dość pełne, delikatnie chlebowe. Niestety nie ma tutaj żadnych aromatów chmielowych, nie wspominając o goryczce. Smakuje jak porządny lager o słodowym profilu. Wysycenie średnie.
Moja ocena: 4/10
Ekstrakt: 12%
Alkohol: 4,7%
Kolor: pomarańczowo miedziany, zemglony.
W aromacie delikatne cytrusy, skórka cytryny. W smaku raczej słodko, karmelowo i chlebowo. Cytrusy migoczą w tle. Po trzech łykach buduje się przyjemna, delikatna i krótka goryczka. Wysycenie średnie. Całkiem fajne piwko.
Moja ocena: 6/10
Podsumowując, świetne miejsce ze świetną atmosferą i świetną kuchnią. W piwie czuć kunszt rzemiosła, ale stanowczo brakuje chmielu. Choć z drugiej strony te piwa warzone są dla wszystkich, a nie tylko dla hop headow. Chętnie tutaj wrócę w przyszłości kiedy AIPA będzie dostępna.
Gehenna
Nazwa: Gehenna
Ekstrakt: 18%
Alkohol: 7,5%
Gatunek: Whisky Extra Stout
Kolor: czarny, nieprzejrzysty
Aromat szpitala uderza tuż po otwarciu butelki. W smaku asfalt, szpital i apteka są tak intensywne, że aż odrzucające. Mimo bogatego aromatu w tle w postaci kawy, orzechów, gorzkiej czekolady, piwo jest bardzo męczące.
OCENA: 2/10
Socho American Wheat
Zbiór maślaków to też dobry powód aby napić się piwa 🙂
Nazwa: American Wheat
Ekstrakt: 11%
Alkohol: 4,2%
Gatunek: American Wheat
Aromat miodowo cytrusowy. Dość płaskie i karmelowe w podstawie słodowej. W tle trochę cytrusów. Brak aromatów pszenicznych, żadnych nut drożdżowych, bananów i goździka. Wyczuwalny diacetyl. Goryczka silna i dość przyjemna. Ogólnie raczej słabo i nijako.
Moja ocena: 4/10
Bednary – Czarny Karzeł
Nazwa: Czarny Karzeł
Alkohol: 3,8%
Gatunek: American Dry Stout
Kolor: czarny, nieprzejrzysty
Piwo tak długo czekało w piwniczce na swoją kolej, że się przeterminowało 😉 Data ważności do 24.06.2017. Mimo wszystko mam nadzieję, że jest jeszcze do wypicia.
W aromacie nieźle, głównie kawa czarna, kawa zbożowa, kakao. W smaku również nie ma objawów zepsucia. Rzeczywiście wytrawne, pełne jak na niski ekstrakt. Na szczęście amerykańskich aromatów tutaj nie wyczuwam. Sporo kawowej paloności, kwaskowatości i jakieś pikantne nuty, coś pomiędzy czili a czarnym pieprzem, fajnie nadają piwu charakter. Pytanie tylko z czego one się wzięły? Piwo solidne, przyjemne. Wysycenie śrendio-wysokie. Goryczka wyraźna, głównie palona.
OCENA: 8/10
Grodzkie
Rowerowy wypad po okolicznych wsiach dał razem prawie 40km.
Trasa Pogwizdów -> Cieszyn -> Puńców -> Zamek w Dzięgielowie -> Goleszów -> Bażanowice -> Pogwizdów.
Browar: Głubczyce S.A.
Nazwa: Grodzkie Niefiltrowane Naturalnie Mętne
Alkohol: 5,2%
Gatunek: lager
Kolor: miodowy, zmętniony
W aromacie dziwna, szampańska drożdżowość. W smaku również szampan, coś nieprzyjemnie kwaśnego, sporo diacetylu i gwoździ. Beznadziejne piwo, którego nie da się dopić.
Moja ocena: 1/10