Wojtek
Browar: Browar Kaszubski (Na licencji Beartown)
Nazwa: Wojtek
Ekstrakt: 14%
Alkohol: 5,5%
Gatunek: Golden Ale
Kolor: złocisto-pomarańczowy, delikatnie zmętniony
Zapach: słodowe z delikatnym chmielowym aromatem w postaci cytrusów
Piana: złamanej bieli, niska, średnio-trwała
Smak: Wyraźnie słodowe, wyczuwalne morele, brzoskwinie, trochę cytrusów. Goryczka zadziwiająco silna, lekko ściągająca, łodygowa. Wysycenie średnio-wysokie.
Ogólne wrażenie: Piwo pijalne, dość ciekawe z fajną otoczką wokół tej niesamowitej historii o dzielnym misiu Wojtku. Tutaj więcej na ten temat z oficjalnej strony browaru Beartown: http://www.beartownbrewery.co.uk/wojtek.php
OCENA: 7/10
Sailor Girl
Browar: Tattooed Beer (Uwarzone w Gryfie)
Ekstrakt: 15%
Alkohol: 6,2%
Gatunek: Single Malt and Single Hop IPA Simcoe
Kolor: zgniłej pomarańczy, zmętniony
Zapach: chlebowo-słodko-żywiczny
Piana: niska, drobna, szybko znika
Smak: Piwo słodkie, nienachalne cytrusy, trochę żywicy. Goryczka średnia, stłumiona słodyczą. Wysycenie zbyt niskie, przez co piwo wydaje się dość płaskie.
Ogólne wrażenie: Bardzo pijalne, bardzo średnie i nie bardzo zapadnie mi w pamięci.
OCENA: 5/10
Braník Jedenáctka
Browar: Pivovar Braník / Staropramen
Kraj: Czeska Republika
Ekstrakt: 11°
Alkohol: 4,8% obj.
Gatunek: Jasny lager
Kolor: jasno-złoty, klarowny
Zapach: słodowy, kwaskowaty
Piana: niziutka, słaba, utrzymuje się w postaci koronki.
Smak: dość pełna, chlebowa podbudowa słodowa z przyjemną, drewniano-tytoniową goryczką. Wysycenie średnie dzięki czemu wzrasta pijalność.
Ogólne wrażenie: Idealne, budżetowe piwo do gaszenia pragnienia przy remoncie mieszkania 🙂 kosztował 8KC (~1,20zł) za butelkę.
OCENA: 6/10
Shark
Nazwa: Shark
Ekstrakt: 11,6%
Alkohol: 4,9%
Gatunek: APA
Kolor: przygnita pomarańcza, piwo zamglone z dość dużym osadem na dnie butelki.
Zapach: bardzo żywiczny, intensywny, trochę cytrusów i herbatników.
Piana: ładna, czapowata, ubita, dość trwała.
Smak: Wytrawne, lekkie w podstawie, fajnie nachmielone na aromat, sporo żywicy, owoców cytrusowych. Niestety już po pierwszym łyku w posmaku pojawił się dość wyraźny aromat zgniłego jaja. Goryczka szczerze mówiąc jest na średnio-wysokim poziomie, lekko pestkowa, zalega w nieprzeszkadzający sposób. Wysycenie średnie.
Ogólne wrażenie: Piwo kupione na brackiej jesieni 2016 w Cieszynie. Jak wiadomo, piwo uwarzone w kooperacji Widawy ze świętym Tomaszem z Kopyru. Nie wiedziałem czego się po tym swojego czasu ogłaszanym za najbardziej nachmielonym piwem w Polsce spodziewać poza ekstremalną goryczką. Niestety na goryczce się zawiodłem, piłem wiele piw z naszego rodzimego ogródka, które miały większą goryczkę od Sharka. Myślę, że mógłbym ją porównać do AIPA z Podróży Kormorana.
Piwo średnie z wyraźną kanalizą, która objawia się w posmaku.
Warka do 22.10.2016
MOJA OCENA: 5/10