Monthly Archives: sierpień 2017

Jolly Roger

Browar: Kraftwerk (Wąsosz) 

Nazwa:  Jolly Roger

Ekstrakt: 21,0%

Alkohol: 9,8%

Gatunek: Porter bałtycki

Aromat typowo porterowy, kawowy, palony, orzechowy. W smaku bardzo kwaśno i palono. Przepalona kawa parzona, orzechy włoskie, praliny, gorzka czekolada. Goryczka dość wyraźna, popiołowo-palona. Alkohol agresywny, trochę męczący. Wielki chaos panuje w tym piwie mimo bogactwa aromatów. Brak jakiejkolwiek harmonii, pewnie leżakowanie ułożyło by to piwo. Póki co wolałbym sięgnąć po poczciwego Żywca lub Okocimia.

Ocena: 5/10

Fryštátský světlý ležák 11°

Fajna pogoda, grzech siedzieć w domu. W końcu wybrałem się do drugiego po Owieczce karwińskiego browaru -Městský karvinský pivovar Baron, który znajduje się przy samym zamku Frysztat blisko rynku. W ofercie były 3 piwa: jedenastka, trzynastka i special. Z racji, że byłem na rowerze, wybrałem jedenastkę. Resztę sprawdzę niebawem 😉

Browar: Pivovar Baron (Městský karvinský pivovar)

Nazwa:  Fryštátský světlý ležák 11°

Gatunek: jasny lager

Kolor: jasnozłoty, minimalnie zemglony

Piana:  średnio drobna, zbita, dość trwała.

Podobne do piwa z karwińskiej Owieczki. Kwaskowato słodowy profil z drożdżowymi nutami i przyjemnie zaznaczoną, ziołowo drewnianą goryczką.  Wysycenie średnio wysokie. Bardzo świeże i pijalne, szybko znika ze szkła 😉

MOJA OCENA: 7/10 

Continue reading

Larische 11°

Dziś przyszła paczka z nowym telefonem. To wystarczający powód żeby napić się piwa 🙂 Okazało się, że nowy telefon nie obsługuje rozmiaru mojej karty SIM. To był dobry powód by wybrać się na rowerze do cieszyńskiego salonu Play by dociąć kartę. Postanowiłem wrócić przez Chotebor -> Karvina i wstąpić do Ovecki na Larischowe piwko.

Browar: Karvinský pivovar Larische

Nazwa:  Larische 11°

Gatunek: jasny lager

Kolor: złoty, minimalnie zemglony

Piana:  ładna, drobna, zbita, czapowata

Dość pełne, kwaskowato-chlebowe z delikatną nutą drożdżową typową dla tego browaru. Piwo świeże i orzeźwiające. Wysycenie trochę zbyt wysokie. Goryczka srednio-niska. Tego mi było trzeba 🙂

MOJA OCENA: 7/10 

Continue reading

Wrzos: Porter Ustroński

Po trzech nic nieoferujących piwach z browaru Wrzos, czas na porter bałtycki, piwowarski skarb Polski. Wierzę, że umili mi mecz polskich siatkarzy przeciwko Estonii na Mistrzostwach Europy rozgrywanych w Polsce.

Browar: Browar restauracyjny Wrzos z Ustronia

Nazwa: Porter Ustroński

Gatunek: Porter bałtycki

Alkohol: 10%

Aromat bogaty, zwiastuje że będzie słodko. Kawa zbożowa, śliwka, przypalony chleb. W smaku rzeczywiście spora słodycz, fajnie skontrowana palonymi aromatami. Głównie wyczuwalna posłodzona kawa zbożowa, rodzynki, śliwki i pumpernikiel. Jest też delikatna, dziwna kwaśność jakby z początkowej infekcji, ale w zasadzie nie można tego uznać jeszcze za wadę. Alkohol bardzo dobrze ukryty, wyczuwalny jedynie podczas rozgrzewania przełyku. Ogólnie piwo bardzo złożone, bogate, trochę różni się od typowych porterów bałtyckich dzięki czemu ma swój charakter.

Moja ocena: 8/10

Wrzos: Pils Special, Pszeniczne Złote i Bursztynowe

Po wczorajszym meczu rozruchowo wybraliśmy się do Ustronia. Mini browar Wrzos był na mojej liście lokali do odwiedzenia już od dłuższego czasu. Posmakowałem 3 piw na miejscu. Żadne mnie niestety nie zachwyciło. Wziąłem dodatkowo w butelce na wynos porter bałtycki. Liczę, że na nim się niezawiodę.

Browar: Browar restauracyjny Wrzos z Ustronia 

Nazwa: Pils Special

Wodniste, drożdzowe, lekko kwaskowate. Poza tym bez wyrazu i charakteru.

Moja ocena: 3/10

 

Nazwa: Złote Pszeniczne

W aromacie sporo drożdzowych aromatów, goździków i gumy balonowej. W smaku trochę słabiej, raczej wodniście i bez zachwytów.

Moja ocena: 5/10

 

Nazwa: Bursztynowe Pszeniczne

Zdecydowanie najlepsze spośród całej trójki. Wyczuwalne nuty palone, chlebowe i wędzone.

Moja ocena: 6/10

 

 

 

 

Lulu Sour Porzeczka

Browar: Wąsosz 

Nazwa:  Lulu Sour Porzeczka

Alkohol: 4,2%

Gatunek: Sour z porzeczką.

Barwa: przygnita pomarańcza, mocno zmętnione.

Porzeczkowo-chlebowo-kwaśne. Fajnie gasi pragnienie w upalne dni, ale trochę za mało kwaśne, przypomina radlery. Mimo wszystko Najmilszej smakowało.

Moja ocena: 6/10

 

Komes Porter Bałtycki Płatki Dębowe

Browar: Fortuna 

Nazwa:  Komes Porter Bałtycki Płatki Dębowe

Ekstrakt: 21%

Alkohol: 9%

Gatunek: Porter bałtycki z płatkami dębowymi

Kolor: Czarny, nieprzejrzysty

Gładki, dobra równowaga pomiędzy palonością, kawą a mleczną czekoladą. Płatki dębowe dobrze wyczuwalne w postaci wanilii i drewna. Rewelacyjny porter, zdecydowanie najlepszy twór z Fortuny jaki było mi dane wypić.

OCENA: 9/10

Komes Porter Malinowy

Browar: Fortuna 

Nazwa:  Komes Porter Bałtycki

Ekstrakt: 21%

Alkohol: 8,5%

Gatunek: Porter bałtycki z sokiem malinowym, leżakowany z wanilią i czili. 

Kolor: Czarny, nieprzejrzysty

Malinowy sok na pierwszym planie, dominuje nad fajną palonością. Pieczenie z czili pojawiło się po ostatnim  łyku. Wysycenie średnie. Wanilii nie wyczuwam. Niezły, ale maliny męczą po kilku łykach. Pół litra chyba nie do wypicia na raz.

 

OCENA: 5/10

Kings of the sun

 

Nazwa:  King od the sun

Styl: New Zeland IPA

Bardzo ziołowe, morele, daktyle. Goryczka krótka, przyjemna, wyrazista. Wysycenie średnie. Bardzo dobre piwo.

OCENA: 8/10

Radegast Rázná desítka

Browar: Radegast 

Nazwa: Rázná desítka

Ekstrakt: 10%

Alkohol: 4,1%

Gatunek: jasny lager

Radzio jak to radzio, dość wytrawny w bazie, lekko kwaskowaty z delikatną jak na czeskie pilsy i całkiem wyraźną jak na polskie ziołowo-drewnianą goryczką. Lubię czeskie desitky jako piwa sesyjne. Idealnie ugasiło pragnienie po treningu.

OCENA: 6/10

Podpiwek Warmiński

Dziś wypad rowerowy wyjątkowo bez piwa :O Po Woodstocku póki co nie mogę patrzeć na piwo więc sięgnąłem po Podpiwek Warmiński na półce w jastrzębskim kerfurze. Ubezpieczenie na najbliższy mecz w niedzielę załatwione, pękło rowerem 50km.

Browar: Kormoran

Nazwa:  Podpiwek Warmiński

Gatunek: Podpiwek

Zapach: bardzo chlebowy z delikatną nutą tytoniu

Smak: Pełne, chlebowe ale niezbyt słodkie z fajną chmielową kontrą w postaci tytoniu i drewna.

Ogólne wrażenie: Całkiem spoko, orzeźwił i dał siłę na powrót. Aż nabrałem ochoty na warzenie kolejnej swojej warki 🙂

OCENA: 7/10

Continue reading