Mont Ventoux

Grudniowy rowerowy trip do czeskiej Karwiny. Na rynku trafiłem na rockowy koncert w świątecznym klimacie z całą masą świątecznych stoisk. Grzaniec rozgrzał tylko na chwilę w ten cholernie zimny dzień i wzmógł ochotę na fajne piwko. Po powrocie do domu wybór padł w rowerowym klimacie na Ven Toux z browaru Spirifer.

Browar: Spirifer (uwarzone w Gryfie) 

Nazwa:  Mont Ventoux

Ekstrakt: 14,0%

Alkohol: 5,8%

Gatunek: American India Pale Ale

Kolor: bursztynowy, zemglony

Zapach: brzoskwiniowy, morelowy, trochę pomarańczowy, słodki i przyjemny

Piana: biała, pękająca, czapowata

Smak: Słodkie, trochę za bardzo.  Gładkie, karmelowo-tropikalne. Sporo owoców, brzoskwiń, moreli. świeżo skoszona trawa, minimalnie iglaste. Goryczka dość silna, choć trochę stłumiona słodyczą, tępa i lekko zalegająca. Wysycenie średnio-niskie.  

Ogólne wrażenie: Zdecydowanie wolę piwa, w których balans przechylony jest w wytrawną stronę. Tutaj niestety trochę zbyt słodko, ale sporo chmielowych aromatów ratuje  sytuację. Piwo stosunkowo szybko zniknęło ze szkła.

OCENA: 6/10

 

 

 

 

 

 

 

powered by EndomondoWPlogo

Dodaj komentarz